Chrup chrup chrup 🙂 Tak sobie ostatnio chrupiemy te ciasteczka. Pomiędzy zdrowymi ciastkami Beaty Pawlikowskiej, czasami fundujemy sobie do kawki mniej zdrowe fistaszkowe chrupiące ciastka owsiane. Bardzo szybko je zrobicie i potrzeba niewiele składników. Czekolada nie jest konieczna, bo bez niej też są świetne.
Główne składniki:
peanut butter płatki owsiane łezki czekoladowe syrop klonowy
SKŁADNIKI
-
1/3 szklanki syropu klonowego
-
1/3 szklanki cukru trzcinowego
-
5 łyżek oleju kokosowego
- 8 dkg (1/4 szklanki) masła fistaszkowego (peanut butter)
-
25 dkg płatków owsianych (tych drobnych)
- szczypta soli
- łezki czekoladowe, albo ciemna czekolada do polania (opcjonalnie)
PIECZEMY
- rozgrzewamy piekarnik do 180°C
- w rondelku na małym ogniu podgrzewamy mieszając: syrop klonowy, cukier trzcinowy, olej kokosowy i masło fistaszkowe; powstanie coś w rodzaju fistaszkowej masy krówkowej
- do miski wsypujemy płatki, dodajemy sól i wlewamy rozpuszczoną masę
- bardzo dokładnie mieszamy płatki z masą
- blaszkę wykładamy papierem do pieczenia
- łyżką wykładamy kupki „ciasta” na blaszkę i delikatnie spłaszczamy (wychodzi ok. 15-16 ciastek)
- pieczemy ok. 30-35 min. w nagrzanym piekarniku
- studzimy na blaszce i dopiero po wystudzeniu ściągamy je na talerzyk
- jeżeli lubicie, ciastka można posmarować czekoladą, w kratkę (łezki czekoladowe rozpuszczamy w gorącej kąpieli, albo w kuchence mikrofalowej)
Wystudzone ciastka zajadamy ze smakiem. Nieodzowne na przesilenie wiosenne i chandrę marcową 🙂 Ratunkowe, gdy znienacka wpadają dzieci, albo znajomi na kawę. Idealne do pracy, gdy wszyscy mamy nosy na kwintę, a widmo strajku wisi nad nami na dobre 🙂
Bo moim zdaniem fistaszki TO JEST TO!
Ciumaski ♥♥♥
Dziękuję, że jesteś gościem na moim blogu 🙂 Jeżeli uważasz, że ten wpis jest przydatny, podziel się nim, będzie mi miło! 🙂
Share this Post