ZUPA Z BOĆWINY, czyli BURAKÓW LIŚCIOWYCH – WEGAŃSKA KUCHNIA

In Mama Weganki Gotuje, Obiad, Zupy by Basia6 Comments

Trochę późno na zupę z boćwiny 😀 ale z tego co wiem, jest grono osób, które boćwiny mają aż nadto 😀 Ja własnie do niej należę, bo chyba przesadziłam z tą roślinką, nie znając jej możliwości. Boćwina jest bardzo zdrowa, ale co tu kryć, nie można jej jeść bez końca, ze względu na duże ilości kwasu szczawiowego.

Pomyślałam jednak, że zamrożę ją na zupę i choć nie wiem, jak się przechowa, to taki jest plan 🙂 Przepis na zupę z boćwiną powstał jeszcze w sezonie wczesnoletnim, ale wciąż jest na czasie i nareszcie doczekał się publikacji w Babowni.

POTRZEBNE SKŁADNIKI

  • duży pęczek boćwiny
  • 2 poszatkowane cebule
  • 2 marchewki pokrojone w talarki lub kostkę
  • 2 ziemniaki pokrojone w kostkę
  • 2 pomidory obrane ze skórki i pokrojone w kostkę
  • 1/2 kubka czerwonej soczewicy
  • 2 ząbki czosnku, drobno pokrojone lub przeciśnięte przez praskę
  • olej
  • 1/2 łyżeczki kurkumy
  • odrobina mielonego kminku
  • sól
  • pieprz
  • sos sojowy

GOTUJEMY

  • na oleju duszę pokrojoną cebulę i czosnek, ale uważam, żeby nie dopuścić do ich przypalenia
  • dodaję pomidory pokrojone w kostkę oraz kurkumę i jeszcze wszystko razem duszę
  • w tym czasie kroję marchewkę i ziemniaki i dorzucam do tego co mam na patelni, lub w garnku
  • zalewam wodą tak, żeby pokryła warzywa (można dorzucić wegański i eko „bulion”, jeśli taki mamy)
  • w tym czasie oddzielam miękkie części liści od grubych łodyg, które kroję jak na zdjęciu i wrzucam do duszących się warzyw (łodygi potrzebują więcej czasu, żeby zmięknąć i myślę, że jak będę robić mrożonkę, to oddzielę je przed zamrożeniem)

  • Doprawiam moją zupkę solą, pieprzem, kminkiem i sosem sojowym wg uznania
  • Gotuję wszystko razem, a gdy warzywa zmiękną dorzucam soczewicę, której pozwalam się rozgotować delikatnie (ok.15 minut), żeby zagęściła moją zupę
  • Na końcu dodaję miękkie części boćwiny, pozwalam im się pogotować tak, by delikatnie  zmiękły i GOTOWE 🙂

Przepis jest bardzo prosty i trzeba lubić te buraczkowe smaki, ale ma w sobie dużo zdrowia i witamin. Robiłam też chipsy z boćwiny, ale nie złapały mnie za serce. W każdym razie nie dorastają do pięt tym z jarmużu 😀 Ciekawe, czy macie jakieś sprawdzone pomysły na boćwinę? Przeszukałam sieć, ale jakoś mało w niej inspiracji … Jeśli tak, to wrzućcie je w komentarzach 🙂 Będę bardzo wdzięczna ♥

Ciumaski ♥♥♥

Barbara Lew

Share this Post