Dostałam nowe wyzwanie 🙂 Piec i gotować roślinnie i bezglutenowo, przynajmniej od czasu do czasu 🙂 Nadeszła więc pora, żeby zaprzyjaźnić się z mąką gryczaną i ryżową. Dzisiaj debiut. Dwa dni od wyzwania, czyli GF bezglutenowe brownie roślinne z mąki gryczanej. Z masłem orzechowym. Z chrupiącymi fistaszkami.
Siedziałam sobie z córką w kawiarni i pomyślałam, że muszę takie gryczane brownie „wynaleźć” i jest 😀 Oczywiście kakao i masło orzechowe mogą zawierać gluten w śladowych ilościach. Szukajmy więc dobrych produktów.
Przepis maksymalnie prosty, bo tak lubię 🙂 I cóż … zapraszam 🙂
SKŁADNIKI
- 1,5 szklanki (szklanka wielkości 200 ml) mąki gryczanej
- 8 pełnych łyżek ciemnego kakao
- 1/2 łyżeczki soli
- 3/4 szklanki brązowego cukru
- 1 łyżeczka sody
- 1 szklanka dowolnego mleka (ja użyłam sojowego)- ten parametr służy nam do regulacji wilgotności ciasta, można dodać więcej, gdyby było zbyt suche
- 1 łyżka dobrego octu owocowego lub ryżowego do zakwaszenia mleka i do „pracy” z sodą 🙂
- 1/2 szklanki dowolnego oleju (u mnie rzepakowy)
- 2-3 łyżki 100% masła orzechowego z fistaszków najlepiej w wersji crunchy. Polecam masło domowej roboty, a jeśli nam się nie chce robić to wybierzmy to dobre, bez dodatków. Masło jest nam potrzebne na „marmurek”.
PIECZEMY
- włączamy nagrzewanie piekarnika do 180°C z termoobiegiem, a w tym czasie …
- wykładamy niewielką formę do brownie papierem do pieczenia
- przygotowujemy w miseczce masło orzechowe, do użycia później (gdyby orzeszki rozdzieliły się z olejem dokładnie mieszamy nasze masło)
- mieszamy w dużej misce wszystkie sypkie produkty bardzo DOKŁADNIE: mąkę, kakao, sól, brązowy cukier, sodę
- mieszamy w kubeczku mleko i ocet i pozwalamy tej mieszance zgęstnieć
- dolewamy do mleka olej i mieszamy
- wlewamy płynne składniki do sypkich i mieszamy ŁYŻKĄ do połączenia (nie będzie trudno), a w razie gdyby ciasto było zbyt suche można dodać odrobinę mleka
- wykładamy około 3/4 ciasta do foremki wyłożonej papierem do pieczenia
- wykładamy na ciasto masło orzechowe i nieregularnie rozsmarowujemy
- przykrywamy masło resztą ciasta i rozsmarowujemy ciasto tak, żeby masło „wyglądało” apetycznie, to tu, to tam 😀
- wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy ok. 30 minut
- upieczone ciasto wykładamy na kratkę do pieczenia i POZWALAMY MU WYSTYGNĄĆ, bo będzie smaczniejsze
- jemy i popijamy dobrą kawą, koniecznie w dobrym towarzystwie 😀
Tak na koniec sobie myślę, że są dwie rzeczy potrzebne do relaksu. Dobra kawa i dobre towarzystwo 🙂 Takie brownie to tylko wisienka na torcie, ale być może ta wisienka zatrzyma Dobre Towarzystwo z nami na dłużej? 🙂
Ciumaski ♥♥♥
Share this Post