Nie będę się tutaj rozpisywać nad poniższymi łazankami 😀 Są dobreńkie i brzydkie, jak to łazanki. Ale jak to mawiają nie wszystko złoto co się świeci, więc proponuję dać łazankom szansę.
Jak widać wersja w pełni roślinna, bez żadnych boczków i słoninek, za to sporo cebuli, grzybów i przypraw. Nietypowo pojawiły się suszone pomidory z oliwkami, które ot tak sobie dosypałam i nie wiem, czy miały wielki wpływ na smak, ale z pewnością na kolor tak, bo czerwone przecineczki pomidorków kolorują całość. Zresztą tą przyprawę dorzucam to tu, to tam, bo mam do niej słabość 😀
SKŁADNIKI
- pół paczki łazanek
- główka młodej kapusty przecięta na 4 części i podgotowana
- 4 młode duże cebule pokrojone w kostkę
- pół kg pieczarek pokrojonych w kostkę
- przyprawy:2 łyżeczki soli, łyżeczka (lub do smaku) pieprzu, 2 łyżeczki pieprzu ziołowego, łyżeczka suszonej cebuli, łyżeczka granulowanego czosnku, ja dodaję też łyżeczkę suszonych pomidorów z oliwkami bo tak lubię
GOTUJEMY
- cebulkę duszę na oleju
- dodaję pieczarki i przyprawy i duszę razem
- dodaję podgotowaną kapustę, pokrojoną w kostkę i dalej gotuję na malutkim ogniu do przegryzienia smaków
- łazanki gotuję na półmiękko w wodzie z solą i odrobiną oleju
- mieszam łazanki z kapustką i pieczarkami
- wrzucam do wielkiego naczynia do zapiekania i zapiekam w 200 stopniach
- zjadam 😀
Nie ma jak kapustka 😀
Ciumaski ♥♥♥
Share this Post