45+

45+, czyli JAK KUPOWAŁAM PACHNIDŁO

In Życie Po Babsku by Basia29 Comments

Zegar jest nieubłagany. Jeszcze w głowie zielono. Jeszcze kuszą nas koszulki z Pusheenem i Snoopim. W szafie wisi krótka spódniczka, a najstarszy syn ma wyglądać jak młodszy brat. I nagle w naszym dokumencie tożsamości pojawia się 45+.

No ja wiem … to żaden dramat w końcu. Większość z nas jest, lub będzie 45+. Więc generalnie zbyt wiele o tym nie myślisz. Ale pewnego dnia trafiasz do sklepu z kosmetykami żeby kupić sobie drogą perfumę …

I nagle … BAM!!! Spada to na Ciebie jak grom z jasnego nieba.

Pani w sklepie jest bardzo miła, pachnąca, młoda i empatyczna. Robisz niemały zakup, więc dokłada jak zawsze kilka darmowych próbek. Magiczne kremy, które są świetne DLA WIOTCZEJĄCEJ SKÓRY, serum NA CIENIE I ZMARSZCZKI pod oczami i NAPINAJĄCY balsam do ciała.

Od samego czytania nazw tych specyfików jestem zwiotczała, sflaczała i zacieniona 🙂 Choć jeszcze przed chwilą taka nie byłam. Nagle czerwona lampka w moim mózgu świeci się. Ba, kręci się i wyje jak „kogut” na policyjnym radiowozie, który mnie ścigał ostatnio, gdy w nocy nie włączyłam świateł w mojej „Corsinie”. I perfuma wtedy przestaje być moim kluczowym zakupem, bo czy sflaczała klientka będzie powabna, jak użyje nawet najbardziej wyszukanego pachnidła (moje myśli tak właśnie sabotują moje zadowolenie).

SPRZECZNOŚCI

Tak to wygląda pół żartem, pół serio, ale pomyślałam, że 21 wiek wpędza nas w sprzeczności. Bo kiedy masz ponad 30kę, już zaczynają Cię straszyć „wiekiem średnim”, a po 40ce to już jesteś dinozaurem. Z drugiej strony jednak, wymagania dotyczące sprawności umysłowej i atrakcyjności fizycznej rosną w zastraszającym tempie. Takie „keep up with the Joneses” do 65ki.

AGNES ON THE CLOUD napisała bardzo mądrze o kanonach piękna w stylu Barbie i Vogue, które serwowane są nam od momentu gdy media zaczynają mieć na nas jakikolwiek wpływ, czyli od dzieciństwa. I o skutkach pogoni za tymi kanonami i standardami. Podobnie nierealne kanony dotyczą rozwoju zawodowego. Mile widziani są młodzi pracownicy z dużym doświadczeniem zawodowym 🙂

A jakże! Często mówimy sobie: nie przejmuję się, nie czytam, lubię siebie taką jaka jestem, ale gdzieś tam pod skórą siedzi malutka drzazga, która przypomina nam o tym, że mogłoby być łatwiej, bo młodziej, piękniej i bardziej prężnie.

PIĘTNO WIEKU

Eh … no właśnie młodziej …

Dawno temu panował kult mądrości związanej z wiekiem. Teraz panuje kult mądrości związanej z młodością. Kiedyś mądrość, to było doświadczenie. Teraz mądrość, to efektywność, znajomość trendów, technologii i przede wszystkim SZYBKOŚĆ DZIAŁANIA.

Kiedy przestajesz być młody? Coraz szybciej. Kiedy patrzymy na te cudownie durne, kolorowe, odmóżdżające magazyny, które genialnie (tak tak) zabijają czas u fryzjera, to wiek celebrytów, obok nazwiska, jest pierwszą informacją, która łapie nasze oko.

Parę lat temu (jeszcze jako 40+) jechałam radośnie samochodem i w jednej z popkulturowych stacji radiowych miła (i pewnie młoda) pani dziennikarka gawędziła sobie beztrosko z panem dziennikarzem na temat koncertu Madonny. Puenta była bezlitosna i brzmiała mniej więcej tak: „babcia Madonna …  już słyszę ten chrzęst stawów na scenie”. Hm, słabo prawda? Taki tam bełkot medialny, który jest niesprawiedliwy, przypina „łatki” na ślepo i wpędza w negatywne emocje i kompleksy. A jednak pozostawił niesmak.

45+  I JEST MI DOBRZE

  • Średnia długość życia kobiety w Polsce to 80-81 lat (panowie troszkę mniej).
  • Wiek emerytalny, przynajmniej według obecnych przepisów, to 67 lat

To znaczy, że po 45+ mamy być jeszcze przez 20 lat atrakcyjni i wydolni zawodowo. To znaczy również, że jeszcze przez przynajmniej 35 lat będziemy mieszkańcami na naszej pięknej matce Ziemi. I z pewnością nie chcemy, żeby to życie było jakościowo gorsze, niż pierwsze 45 lat.

Bo tak naprawdę to tylko świat podpowiada nam, że im jesteśmy starsi, tym większe mamy ograniczenia. Tak naprawdę, wiele ograniczeń  znika i pojawiają się nowe możliwości.

  • dzieci wyrastają i nie „wiszą już nam przy piersi”, a co ważniejsze, stają się naszymi kumplami i przyjaciółmi
  • możemy się uczyć od nich za darmo wielu rzeczy, a one pomagają nam z radością i są z nas dumne
  • mamy już ogromne doświadczenie zawodowe i jesteśmy specjalistami w tym co robimy
  • wiemy już, w czym jesteśmy dobrzy i co nam to daje, wiemy jak wykorzystywać nasze zasoby
  • nareszcie możemy być troszkę „egoistami”, bo w końcu mamy na to czas i pieniądze
  • MAMY WIĘCEJ CZASU 🙂 możemy nareszcie poczytać książki, pochodzić do kina i poświęcać się tym różnym fanaberiom, o których wcześniej nie śmieliśmy marzyć
  • jesteśmy świadomi siebie, odważni, pewni swojej wartości i znamy dobrze swoje miejsce w świecie
  • możemy zwolnić i uprościć przestrzeń wokół siebie, bo etap budowania i gromadzenia mamy już za sobą

Taka to moja lista subiektywna 🙂 I jeszcze nie wyczerpana 🙂

KOSZULKA

No dobra. Przyznaję się. Wczoraj kupiłam sobie koszulkę z Pusheenem. Tylko jedną. Drugiej sobie odmówiłam 🙂 Aneta nie Zając przekonała mnie, że ten T-shirt mi się należy, kiedy napisała u siebie:

Jeśli czujesz, że na coś jesteś za stary… to cóż, młodszy już nie będziesz. Więc jak nie teraz, to kiedy?

W przyszłym tygodniu jadę się podszkolić do Oxfordu, więc pewnie będzie ciszej na Babowni 🙂 Ściskam Was ♥♥♥ I do „usłyszenia” 🙂

KOSZULKA PUSHEEN

Barbara Lew

Jeśli zainteresowało Cię coś w tym wpisie, zgadzasz się, lub myślisz inaczej podziel się tym ze mną, proszę 🙂 bloger też człowiek i lubi pogadać 🙂 Jeżeli uważasz, że ten wpis jest przydatny, pchnij go dalej, będzie mi miło! 🙂

Share this Post