Jest mi bardzo wstyd, ale publicznie się przyznam, że ten bochenek mną rządzi.
Kiedy już dopełnia się dzieło pieczenia i wyjmuję z formy gotowy chleb orkiszowy, to nie mam wiele do powiedzenia. To on mówi do mnie ZJEDZ MNIE! I jem. Moja rodzina ma to samo. JE. Chleb samobójca 🙂 No i bardzo szybko go nie ma. Nie wiem więc, jak się starzeje i czerstwieje 😀
Wiem za to, że jest pyszny, delikatny, lekko słodkawy, świetnie wyrasta i pasuje zarówno do wytrawnych, jak i słodkich dodatków. Co więcej, z podanych proporcji wychodzi duuuży bochenek, więc jak już zdecydujecie się go upiec, będzie dość dla całej rodziny.
No i tyle gadania, bo ostatnio nagadałam się dość i pora na chlebek orkiszowy. Oczywiście podglądnięty u Pracownia Wypieków, która dla mnie jest skarbnicą wiedzy o tym jak i co upiec!
ZACZYN
- 5 dkg żytniego zakwasu
- 7 dkg jasnej mąki orkiszowej
- 100 ml wody
Mieszamy i pozostawiamy pod przykryciem do wyrośnięcia na 12- 24 godz.
PIECZEMY
Do wyrośniętego zaczynu dodajemy:
- 275 ml wody
- ok. 2-3 łyżki miodu
- 50 dkg jasnej mąki orkiszowej
- 1 łyżeczka drożdży suszonych, lub 1/4 kostki świeżych
- 1,5 łyżeczki soli morskiej, lub himalajskiej
Składniki dodaję do zaczynu i wyrabiam mikserem przez kilka minut, aż ciasto będzie gładkie, kleiste i „gumowe”. Przykrywam miskę z ciastem i pozostawiam do wyrośnięcia na ok. 2 godziny. Czas wyrastania zależy od warunków panujących w kuchni i jakości mąki, ale ciasto powinno mniej więcej podwoić objętość.
Formę do pieczenia natłuszczam olejem i wysypuję otrębami (takimi, jakie akurat mam w domu). Przekładam do niej wyrośnięte ciasto, przykrywam i pozostawiam do ponownego wyrośnięcia na 1-1,5 godz.
Ja piekę ten chleb w garnku rzymskim, pokrytym w środku glazurą i pod przykryciem 🙂 wstawiam więc garnek do zimnego piekarnika i nagrzewam go dopiero po wstawieniu chleba, do temperatury 230ºC. W tej temperaturze piekę chleb ok.10 minut. Po tym czasie zmniejszam temperaturę do 200ºC i dopiekam chlebek. Pod koniec zdejmuję pokrywę z garnka, żeby przyrumienić skórkę.
W oryginalnym przepisie Liska piecze chleb w keksówce (25 cm) i wstawia go od razu do piekarnika, nagrzanego do 230ºC. Myślę, że wtedy chlebek piecze się znacznie szybciej. Jednak ja tak bardzo lubię wypieki z garnka rzymskiego … :D!
Po upieczeniu wyjmuję chlebek z formy i pozostawiam na kratce do wystygnięcia. I przeganiam rodzinę, żeby dała mu choć 10 min. życia w całości 😀
Jasną mąkę można zastąpić ciemną. Osobiście wolę wersję jasną 🙂
Pozostaje mi życzyć Wam smacznego i lepszej pogody, bo chyba jeszcze nie pora na taką poważną jesień, jaką mamy za oknem 🙂 Zaglądnijcie też na inne babowniowe wypieki chlebowo- bułkowe 🙂 Wybieram te sprawdzone i ulubione przez moją rodzinę.
CHLEB ORKISZOWO – ŻYTNI Z CZARNUSZKĄ
SMACZNEGO KOCHANI!
Share this Post