7 RZECZY, KTÓRYCH CHCE FACET

In Babskie Rodzicielstwo, Życie Po Babsku by Basia62 Comments

WOW! Mężczyzna wytrzymał ze mną 25 lat. I to po ślubie! 🙂

POCZĄTEK

Początek bywa trudny. Jego mama płacze gdy on się wyprowadza i to ona gotuje najlepiej, a według jego ojca masz z pewnością jakąś ukrytą wadę. Ale Twój facet jest Twoim bohaterem, bo jednak trwa przy Tobie. Pomimo tego, że z początku zdarza Ci się ugotować niebieską zupę, a kurczakiem można wbijać gwoździe. Pomimo tego, że jego mama czasem płacze, a teściowa i teść patrzą mu na ręce (bo kto tam wie, co robi z ich córką?).

Są jednak rzeczy, których Twój facet jest wtedy pewien:

  • WŁOSY- Kobieta musi mieć długie włosy.
  • SAMOCHÓD- Jego samochód musi być większy.
  • KUCHNIA- Obiad musi być, jak nie ma obiadu na czas, facet ma prawo być zły. Obiad ma być dwudaniowy, jak nie jest dwudaniowy to facet ma prawo być zły. Najlepiej gotuje mama.
  • SZPILKI- Elegancka kobieta ma być ciągle w szpilkach, bo wtedy jest elegancka.
  • SEKS- Seks jest najlepszy rano przed wyjściem do pracy.
  • PRACA- Praca mężczyzny jest ważniejsza niż praca kobiety, więc z chorym dzieckiem zostaje zawsze kobieta.
  • SPRZĄTANIE- Żona ma „trzymać porządek”. Jeśli mężczyzna posprząta swoje biurko to wystarczy.

KRYZYS 1

Kiedy na świecie pojawiają się latorośle, sytuacja dojrzewa do pierwszego kryzysu. Ciąża, wspólny poród, karmienie piersią, pieluchy i nieprzespane noce. Ale Twój facet to przecież Bohater, Wiking, Sherlock i kogo tam jeszcze chcecie. Daje radę. Potem jest już troszkę z górki, bo dzieci rosną, a Ty dzielnie jeździsz z nimi do lekarza, przedszkola i Bóg wie gdzie jeszcze. Czasem Twój facet robi coś „dla Ciebie”. A to pobawi się z dzieckiem, sprawdzi zadanie domowe, może opróżni zmywarkę.

KRYZYS 2

Drugi kryzys. Wracasz na dobre do życia i aktywności zawodowej. Dzieci podrosły i nie chorują 24/7, więc można zająć się sobą. Przyszedł czas na własne zachcianki 🙂 Impreza z koleżankami, wypad do galerii na zakupy, siłownia, fryzjer, kosmetyczka? Lista robi się coraz dłuższa, a Ty piękniejesz i wreszcie rozkwitasz. Bo możesz, bo masz czas i pieniądze. Bo nareszcie możesz sobie pozwolić na odrobinę luksusu, bez wyrzutów sumienia, że zaniedbujesz kogoś. No cóż, może jest jedna osoba, która nie jest do końca pewna, czy jej się to podoba. Pan Mąż 😉

KRYZYS 3

Trzeci kryzys. Atmosfera gęstnieje. Menopauza. Andropauza. Piszą o nich w gazetach i niby to jeszcze nie Twoja sprawa, ale jak to mówią „już za chwileczkę, już za momencik…”. Masz czas i chęć na hobby, slow life, simple life, wegetarianizm, weganizm i wszelkie „dziwactwa”, co to inne są, niż poczciwy schabowy i grill w ogródku. Jesteś kobietą, która wie czego chce, co się jej podoba i kim jest jej facet 🙂 I najczęściej wiesz już, jak mówić ludziom „nie”, kiedy tego chcesz. Kolorowe pisma pocieszają Cię, że możesz zrobić to, czy tamto, żeby zatrzymać czas, ale Ty masz tą pewność, że to Ci niepotrzebne, bo czas nie ma znaczenia, bo dobrze Ci tutaj, gdzie własnie jesteś. Z tym samym facetem obok Ciebie. I trafia Cię szlag, że coś „musisz”, bo nie musisz, tylko ktoś próbuje Ci to wmówić.

TERAZ

Mój facet wytrzymał ze mną 25 lat i jutro jedziemy na romantyczny weekend „dla dwojga” 🙂 A jak jest teraz?

  • WŁOSY? Mam krótkie ciemne włosy, które obcięłam, gdy Krecik był ciężko chory,
  • SAMOCHÓD? Jego samochód jest większy, ale mój jest idealny i to on znalazł go dla mnie, gdy pokazałam mu czego chcę,
  • KUCHNIA? Obiad jest dobry, a najlepiej gotuję ja,
  • SZPILKI? Szpilki noszę maksymalnie 2 razy w roku, ale inne obcasy lubię 🙂
  •  SEKS… ? 🙂 Nie mogę mówić, bo moi uczniowie czytają ten blog. Uśmiechnę się tylko 🙂
  • PRACA? Cóż, pracujemy oboje na 150%, ale to ja zostaję z „chorakiem”, gdy dopadnie go wielka dziecięca niemoc. Mea culpa 🙂 wierzę, że zrobię to lepiej.
  • SPRZĄTANIE? Sprzątamy 50/50, lecz w różnych obszarach domu i ogrodu. Tak, żeby było dobrze, ale akceptujemy „wygodny bałagan”. No, szczególnie ja akceptuję 🙂

JAK TRUFLE

Gdyby ktoś mnie spytał jaki jest sekret dobrego związku, powiedziałabym, że nie wiem. Bo nie wiem.

Było dobrze, słodko, romantycznie. A czasami…

Bywało trudno. Bywało ciężko. Bywało nieznośnie. Na rozdrożu…

Ale chyba ze związkiem jest jak z gotowaniem. Czasami robię trufle, w których łączę czekoladę, śliwki lub daktyle, chilli i imbir. Słodko- ostro. To są trufle, które podkręcają związek. Słodko- ostro.

Jutro wyjeżdżam na weekend z moim facetem, po 25 latach małżeństwa 🙂 On ma teraz brodę 🙂 I tyle o nim powiem. A ja? Ja mam tatuaż. Oboje myśleliśmy kiedyś, że to nie dla nas, mój tatuaż dla niego, jego broda dla mnie.

Ale jak to mówią: „Never say never” 🙂

Życzcie nam kolejnych 25 lat!

Całuski i wybaczcie, że nie odpowiem na komentarze przez te kolejne 3 dni 🙂 I jeszcze wybaczcie mi tą, jak to określiła jedna moja ulubiona blogerka, „emotkową srakę”, ale nie wiedziałam naprawdę, gdzie mogę wyciąć emotki, bo uśmiecham się do Was cały czas.

<3 <3 <3

SLUB

Barbara Lew

 

 

 

Jeśli zainteresowało Cię coś w tym wpisie, zgadzasz się, lub myślisz inaczej podziel się tym ze mną, proszę 🙂 bloger też człowiek i lubi pogadać 🙂 Jeżeli uważasz, że ten wpis jest przydatny, pchnij go dalej, będzie mi miło! 🙂

Share this Post